Ślub Asi i Michała – Jansowo

2 lipca 2022

Dzisiejszą historię zaczniemy w Puszczykowie w malowniczych lasach na południe od Poznania. To tutaj miał swoje przygotowania Michał. Pogoda i atmosfera w tym dniu były wyśmienite. Wszystko było pięknie przygotowane i mogłem szybko zabrać się do pracy :) 

Druga część przygotowań odbywała się w Jansowie, pięknym miejscu po środku lasu. Tam później odbywało się również wesele, ale najpierw przygotowania Asi :) 

Po przygotowaniach przyszedł czas na First Look, do którego zawsze zachęcam wszystkie swoje pary.

A czym właściwie jest First Look?

Z angielskiego pierwsze spojrzenie, to nic innego jak moment, w którym Para Młoda widzi się po raz pierwszy w dniu ślubu. Często jest to jedna z najpiękniejszych i najbardziej wzruszających chwil w trakcie całego dnia ślubu i wesela. Jest to też ostatni moment przed ślubem, kiedy Para Młoda ma trochę czasu tylko dla siebie. Po wielu miesiącach przygotowań, nadchodzi ta chwila i widzicie siebie po raz pierwszy, dosłownie na chwilę przed ceremonią zaślubin. Jest to bardzo magiczny moment, szalenie emocjonalny, romantyczny, a przy okazji bardzo intymny.

Kiedy Asia była już gotowa, Michał oczekiwał wybranki swojego serca, korzystając z pięknych, zielonych terenów, których nie brakowało w Jansowie. Młodzi byli pełni ekscytacji i radości, ale jednocześnie czuli lekkie zdenerwowanie, bo ich wielka chwila była już tuż-tuż.

Przed wyjazdem do kościoła zaplanowaliśmy jeszcze mini sesję. Zabytkowy Mercedes był pięknym dodatkiem tego dnia i szkoda było go nie uwiecznić.

Po ceremonii wróciliśmy do Jansowa. Tam na Młodą Parę czekała już pięknie udekorowana sala i kieliszki z szampanem. A po życzeniach przyszedł czas na pierwszy taniec.

Pierwszy taniec to moment, na który czekają wszyscy goście. Jest on symbolicznym rozpoczęciem wesela. Dla mnie jako fotografa pierwszy taniec to też wyzwanie, ale jednocześnie ogromna przyjemność. Muszę być gotowy, by uchwycić każdy gest, uśmiech i emocję, a to wymaga dużo koncentracji i refleksu. Często też muszę dostosować się do warunków oświetleniowych i przestrzennych danej sali.

Z mojego punktu widzenia, pierwszy taniec to świetna okazja do uwiecznienia Pary Młodej samej na parkiecie, często w dalszej części wesela jest to już niemożliwe. Kiedy para młoda zaczyna tańczyć, starannie obserwuję ich ruchy i ustawiam się w odpowiednim miejscu, by złapać najlepsze kadry. Ważne jest, aby uchwycić piękno momentu i stworzyć zdjęcia, które będą przypominać o tym wyjątkowym dniu przez całe życie. Cieszę się, że wykonane zdjęcia pozostaną na zawsze jako piękna pamiątka tego wyjątkowego dnia.

Kolejny już raz miałem okazję spotkać się ze świetnym poznańskim zespołem Puzzle Band. Jak zawsze potrafili stworzyć świetną atmosferę tak, że parkiet był pełen gości przez całą noc. Mam nadzieję, że będziemy mieli jeszcze okazję spotkać się na kolejnych weselach. 

W przerwach goście mogli rozkoszować się rozmowami z rodziną i znajomymi. Można było zostać na sali lub skorzystać z okolicznych zielonych zakątków. Kiedy słońce było już trochę niżej, wybraliśmy się na drugą mini sesję. A potem została już tylko zabawa do białego rana ;)

Cieszę się, że obejrzeliście reportaż do samego końca, mam nadzieję, że Wam się podobał.

Jeżeli planujecie ślub i chcielibyście mieć pamiątkę w podobnym stylu to w zakładce kontakt, znajdziecie namiary do mnie.

Koniecznie wejdźcie również w zakładkę opinie!

 

 


Dodaj komentarz

Imię (wymagane)

Adres email (nie zostanie opublikowany)

Komentarz

<